ODCINKI SPŁYWANYCH RZEK :
L.p. | Data | Rzeka | Odcinek | Km | WW |
---|---|---|---|---|---|
1 | 21.06.2004 | Wiessach | Blaiken – jaz za mostem przed Egerbach | 10-19 | 2-2 |
2 | 22.06.2004 | Sallach | Saalbach – mostek za Vichofen | 15-26 | 2-3- |
3 | 23.06.2004 | Rissbach | Hinterriß – most przed Rißbachklamm | 12-24,3 | 3 |
4 | 24.06.2004 | Kelchuer Ache | Przystanek autobusowy poniżej Kelchau – za ujściem do Brixentaler Asche | 18,8-24 | 4-2 |
5 | 26.06.2004 | Ziller | Mayerhofen –Hippach | 22-26,5 | 1-3 |
POSUMOWANIE :
Tym razem skład nie był zbyt imponujący za to ustabilizowany, praktycznie taki jak w roku poprzednim. Pogoda nas nie rozpieszczała, pierwszy dzień po przyjeździe, spędziliśmy w namiotach czekając aż przestanie lać. Dzięki temu następnego dnia mieliśmy piękną wodę na Wiessach. Padało prawie codziennie ale udało się przepłynąć kilka fajnych odcinków. Na pewno pozostanie w pamięci Rissbach ze słynnymi „żebrami” i wymagająca szczególnie dla pontoniarzy Kelchuer Ache. Największym rozczarowaniem mimo pięknej słonecznej pogody okazała się Ziller.
Zbyszek przymierza łatę do naprawianego pontonu
Poważne uszkodzenie bocznej komory pontonu na Sallach spowodowało że zaczęliśmy myśleć o wymianie sprzętu na solidniejszy. Parę lat intensywnego pływania zrobiło jednak swoje