Kategorie
Blog Najnowsze

CHORWACJA i BOŚNIA 2012 ,czyli  niekończące się slapy

postanowiliśmy kontynuować Bałkańskie klimaty… tym razem charakter rzek był zupełnie inny niż w Czarnogórze

W ostatni tydzień maja  miała  miejsce nasza kolejna coroczna wyprawa na rzeki górskie – tym razem celem były rzeki Chorwacji i Bośni.Planowaliśmy spłyniecie  Korany, Mreżnicy Dobrej i Zramnji w Chorwacji oraz Uny i Unaca w Bośni.

To co nas zaskoczyło to zupełnie inny charakter tych rzek – czegoś takiego dotąd nie spotkaliśmy. Za wyjątkiem Unaca rzeki te składały się z długich odcinków prawie stojącej  wody, przedzielanych większymi lub mniejszymi stopniami – niektóre z nich tworzyły nawet kilkunastometrowe kaskady.

Zramnja – Kowal na 4 metrowym stopniu

Pół biedy gdy odcinki miedzy kaskadami nie były zbyt długie jak np. na górnym odcinku Mreżnicy – gorzej gdy płynąc kilkanaście  kilometrów spotykaliśmy zaledwie kilka ciekawych stopni jak to miało miejsce na Koranie.

Największe rozczarowanie  – to jednak Una z klasycznym odcinkiem od Strabackiego buku. Kilkaset  metrów wzburzonej wody za pięknymi wodospadami to zdecydowanie za mało – dalej wiało wręcz  nudą.

Ponton pod wodospadem

Największa niespodzianka to górny odcinek Mreżnicy gdzie wodospady i wymagające stopnie następowały prawie jeden po drugim dając naprawdę niewielkie chwile wytchnienia,oraz Unac  z pięknym monumentalnym wąwozem zakończonym kilkusetmetrowym odcinkiem WW IV.

Unac, początek kaskady WW IV , płynie jarek

Więcej opisów  zamieścimy wkrótce – na razie krótki filmik z  Sunsjar slap na Mreżnicy największej prawie 13 m kaskady, którą pokonał Paweł Szczepanek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.