Kategorie
Blog

10 Poznańska Kajakowa Masa Krytyczna

czyli SUP-em pośród kajaków

29 maja zaplanowano jubileuszową 10 kajakową masę krytyczną , w której nigdy jak dotąd nie braliśmy udziału, więc tym razem biorąc pod uwagę „okrągłą rocznicę” postanowiliśmy spróbować.

Po przygotowaniu sprzętu na pobliskim parkingu …

udaliśmy się na miejsce zbiórki czyli do przystani wodnej w Puszczykowie-Niwce.

Po dopełnieniu wszystkich formalności przeprawiliśmy się na drugą stronę rzeki , oczekując na rozpoczęcie spływu. Biorąc pod uwagę naszą zdecydowanie mniejszą ( w stosunku do kajaków) prędkość zależało nam na tym aby ruszyć z pierwsza grupą.

W oczekiwaniu na rozpoczęcie spływu

Po dobrym kwadransie , gdy skończyły się wszystkie konkursy i pokazy mogliśmy ruszyć za prowadzącym pierwszej grupy

Najciekawszy widokowo jest pierwszy 7 km odcinek do Wiórka, gdzie rzeka płynie naturalnym korytem pośród lasów …

..a zdarzają się nawet powalone drzewa.

Niestety kolejne 7 km , aż do mostów autostrady ma już bardziej „industrialny” charakter , szczególnie w okolicy dawnych zakładów przemysłowych w Luboniu

Kilometr przed mostem autostrady mamy po lewej Plażę miejską w Luboniu , gdzie 3 tygodnie wcześniej kończyliśmy spływ Głuszynką .

Mosty autostrady a za nimi po lewej stacja poboru wody

Kolejny charakterystyczny punkt mamy po około 2 km. To most kolejowy przy stacji Poznań – Starołęka.

W oddali most kolejowy, bliżej kolejny uczestnik na SUP- ie

Powoli zbliżamy się do mostu Przemysła I , gdzie następuje start „masy krytycznej”

„Masa” zbiera się przed mostem
i startuje za mostem

Następne mosty to już centrum Poznania :

Most Św.Rocha w głębi widać Katedrę

Za mostem Bolesława Chrobrego , po minięciu przystani statków wycieczkowych mamy po prawej miejsce zakończenie spływu. Pozostaje jeszcze tylko zjeść serwowany dla uczestników posiłek , zrobić pamiątkowe zdjęcie i imprezę można uznać za zakończoną

Jarek i Prosty po zakończeniu spływu

Spłyniecie prawie 21 km rzeki zajęło nam około 3 godzin , i na pewno nie był to czas stracony. Widokowo, poza pierwszym odcinkiem do Wiórka , Warta nie jest specjalnie atrakcyjna , trzeba jednak przyznać że możliwość oglądania centrum Poznania od strony rzeki to niewątpliwie ciekawe doświadczenie. Po tym względem o wiele ciekawszy jest odcinek poniżej Poznania . Sama impreza też zorganizowana profesjonalnie – w końcu to już 10 lat doświadczeń . Kto lubi takie spływy, na pewno wybierze się na kolejne edycję.

Galerię zdjęć z imprezy znajdziecie tutaj.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.