ostatni weekend sierpnia zapowiadał się bardzo upalnie więc nic dziwnego że chcieliśmy go spędzić na rzece , najlepiej zacienionej, atrakcyjnej i niezbyt odległej . Wybór padł na Obrę

ostatni weekend sierpnia zapowiadał się bardzo upalnie więc nic dziwnego że chcieliśmy go spędzić na rzece , najlepiej zacienionej, atrakcyjnej i niezbyt odległej . Wybór padł na Obrę
pomiędzy Osówkiem a Byszynem rzeka przedzierając się przez wał morenowy,płynie szybko a miejscami z dużym spadkiem, przez piękne widokowo zalesione wąwozy.