opis wg www.kajaktour.de
Odcinek | Brides les Bains – Salins les Thermes |
Długość i trudność | 3,5 km WW III-IV |
Spływalność | prawie przez cały rok |
Krótki, bogaty w wodę i płynący burzliwe dopływ Isere. Każdy, kto przebywa w Alpach Savoy w rejonie Isere powinien również zaplanować krótką wizytę na rzece Doron de Bozel., mimo że ten lewy dopływ jest nieco odległy od odcinków zwykle pływanych. Rzeka ma swe źródła wody w masywie Vanoise którego szczyty siewają do 3600 metrów nad poziomem morza , po drodze łączy się z kilkoma bogatymi w wodę dopływami i wreszcie kończy swój bieg w mieście Moutiers wpływając do Isere. Doron de Bozel to rzeka lodowcowa wiec w upalne dni na początku lata, a szczególnie po południu prowadzi wody, często zbyt dużo !! Dlatego zaleca się, aby pływać kajakami na Doron de Bozel raczej rano lub w południe. Spływanie jest mozliwe nawet w środku a nawet późnym latem Stan wody w Internecie nie jest dostępny. Opisany odcinek jest stosunkowo krótki. Szosa towarzyszy na lewym brzegu rzeki. Zwykłe miejsca startu wybiera się powyżej dolnej mostu drogowego Brides-les-Bains, na lewym brzegu. W zależności od umiejętności kajakarzy każdej może znaleźć odpowiednie miejsce Jeden z możliwych punktów znajduje się około 200 m powyżej mostu, na lewym brzegu, w pobliżu górnego końca parkingu (> 45 ° N 27 ’13’ ’, E 06 ° 34′ 00 ” ). Dostęp do rzeki jest też możliwy w kilku innych miejscach ale trzeba się przedostać przez zarośnięte brzegi rzeki. Pierwsze 200 m do mostu, to średnio zblokowany odcinek o stromym spadku z licznymi odwojami (WW IV), Skały są tutaj ostre podobnie jak na całym odcinku Doron de Bozel. |
Ten otwarty Miejsce startu znajduje się 20-30 m powyżej widocznego kajakarza poniżej progu ( widok z mostu w górę rzeki wiec po prawej) |
Jeżeli ktoś uważna ze ten odcinek nie jest wystarczająco trudny, może także rozpocząć płynięcie jeszcze trochę wyżej. Spadek, zablokowania i trudności w górę rzeki rosną wyraźnie (do WW V). Mamy też większe spadki z bardzo masywnymi odwojami. Przed spłynięciem a część powinna być obejrzana z drogi biegnącej po lewej stronie rzeki (ulica jednokierunkowa – w dół rzeki), gdzie mozliwosc rozpoznania rzeki jest bardzo dobra. Około 200 m po minięciu niższego mostu drogowego Brides-les-Bains spadek i zblokowania maleją , natomiast natężenie przepływu wody jest nadal duże. Mamy tam tez kolejny stopień (patrz zdjęcie poniżej). |
Przez kolejne 1,5 km rzeka przez piękny zalesiony kanion. Po opadach deszczu i burzach przepływ jest szybszy i zawsze trzeba się liczyć z przewróconymi w nurt drzewami . Te przeszkody są zazwyczaj szybko usuwane przez kompanie raftowe Trudności, na odcinku od mostu drogowego do punktu wyjścia znajdują się w przedziale WW III-IV. Do średniego poziomy wody wszystko może być rozpoznane za wczasu z kajaka. Po kolejnych 1,5 kilometrach dolina rzeki nieco się rozszerza Spadek rzeki się zmniejsza ale nadal można spotkać kilka dość wysokich stopni Zaczynają się pojawiać otwarte żwirowe brzegi. 300 m przed zwykłym miejscem zakończenia mamy jeszcze ciężką kataraktę (WW IV ;. patrz zdjęcie poniżej ). Miejsce to może być obejrzane przed rozpoczęciem spływu bo jest widoczne z drogi , po lewej stronie. |
Uwaga: Wszystkie zdjęcia i informacje pochodzą z 13 sierpnia 2004 r .Tego dnia rzeka miała średni poziom wody. Wszystko było spływalne.Ocena trudności odnosi się do średnich poziomów wody |
Mój Komentarz:
Doron de Bozel spływaliśmy w czerwcu 2015 roku.Były 30 stopniowe upały wiec wody w rzece było bardzo dużo. Podany wyżej opis jak jak najbardziej adekwatny do tego co zastaliśmy. Zaczynaliśmy powyzej parkingu opisanego jako miejsce wsiadania, ale jeszcze powyżej jazu.Do miejscu startu od końca parkingu trzeba było dojść około 100 m.


Przeprowadzilismy też rekonesans odcinka powyzej kolejnego mostku ale tam przy tej wodzie było dobre WW V wiec odpuściliśmy. Film poniżej oddaje w pełni charakter rzeki, przy czym im niżej tym trudności mniejsze.
Naprawdę wymagająca rzeka jest na odcinku do pierwszego mostu w Brides-les-Bains i kilkaset metrów poniżej. Cała reszta to szybko płynąca woda , fale i trochę pojedynczych przeszkód w nurcie.
Miejsce zakończenia wymaga poświecenia trochę uwagi. Znajduje się po lewej stronie rzeki w cofce, ale zaraz obok mamy szybki i silny nurt z dużym spadkiem, wiec trzeba się za wczasu do cofki załapać.



Reasumując ciekawy choć krótki odcinek warty odwiedzenia, można go połączyć z dolnym odcinkiem Izery, kończąc dzień mocniejszym akcentem.