GÓRNE UBAYE (opis wg White Water South Alps – Peter Knowles)
Rzeka górska/ Wysokie Alpy
Ujście do Durance
Ubaye jest jedyną z większych rzek Alp południowych, która nie została jeszcze zmieniona przez człowieka. Płynie nadal w naturalnym korycie i dlatego działa na kajakarzy jak magnes . Źródła Ubaye znajdują się przy granicy włoskiej na wysokości 3400 m n.p.m, niedaleko od źródeł Guil i jest spływalna już powyżej St.Pauli. Od tego miejsca mamy ponad 60 km dzikiej górskiej wody płynącej w pięknej naturalnej dolinie o zróżnicowanym charakterze i trudności.Rzeka nie ma charakteru lodowcowego i jej poziom systematycznie spada aż do sierpnia. Górny odcinek Ubaye powyżej Jaussiers to jeden z najlepszych w okolicy treningowych odcinków dla średnio zaawansowanych kajakarzy. Przy wysokiej wodzie, gwarantuje też świetną zabawę dla małych i średnich raftów. Rzeka prawie cały czas oferuje trudności rzędu WW III, bez zapór i niespodziewanych przeszkód wymagających przenoszenia. A wszystko to w pięknej i zróżnicowanej krajobrazowo dolinie. Jeżeli przyjeżdżamy tutaj z doliny Durance najlepiej jechać z Guillestre przez przełęcz Col de Vars. Start mamy 2 km poniżej St.Paul. Jeżeli poziom wody jest niski, alternatywny punkt startu znajdziemy 4 km dalej, poniżej ujścia Ubayette, jakieś 200 m poniżej mostu drogowego drogi D 900, poniżej starego Fort de Tournox. Nie polecamy przy tym spływania wąwozu znajdującego się zaraz za St.Paul ze względu na niebezpieczny gruz i śmieci, które pozostały w rzece po remoncie drogi. Ryzyko spłynięcia tego 2km odcinka wydaje się mimo wszystko nieopłacalne. |
Odcinek: | La Lauziere – Jaussiers |
Długość: | 13 km |
Czas płyniecia: | 2,5 godziny |
Spadek : | 12%o |
Spływalność : | najlepsza maj – czerwiec |
Trudność : | WW III |
Wodowskaz: | Roche rousse jest adekwatny przede wszystkim dla dolnego odcinka Ubaye. |
Zaraz za wąwozem mamy mały dopływ La Lauziere, a za nim łąkę która stanowi dobre miejsce rozpoczęcia spływu. Wybór tego miejsca oznacza jednak konieczność płynięcia od samego początku przez wymagające bystrze. Dla wielu kajakarzy może to być zbyt intensywny początek i dla nich dobrą alternatywą jest miejsce, gdzie za kolejnym mostem drogowym nad małym dopływem, mamy drogę prowadzącą do rzeki. To pozwala nam rozgrzać się nieco na odcinku rzeki płynącej szybko w żwirowym korycie i z brzegami porośniętymi drzewami.Trzeba też uważać na zwalone drzewa.
Po pewnym czasie trudności nieco maleją, a połączenie z Ubayette, znacząco poszerza koryto rzeki. Po prawej stronie spotykamy potężny Fort de Tournoux zbudowany na masywnych skalnych stopniach sięgających kilkaset metrów ponad dno doliny. Kolejny kilometr płynięcia w żwirowym korycie doprowadzi nas do mostu przy la Condamine od którego rozpoczyna się interesująca woda o trudności WW III. Wkrótce docieramy do „la Rapid des Parisiens” , 300 metrowego kamienistego przełomu w małym pięknym widokowo wąwozie. Za kolejne 2 km mamy „Pas de Gregoire”, kolejny mały wąwóz z uroczym krętym bystrzem.
Kilometr dalej dopływamy do obrzeży Jausiers i pierwszego mostu w tej miejscowości. Brzegi stają się skanalizowane i mamy 2 kolejne mosty w tej miejscowości przy których należy szukać miejsca zakończenia spływu.
Mój komentarz:
Górne Ubaye na odcinku od La Lauziere do Jaussiers płynęliśmy po koniec czerwca 2009, przy wysokim stanie wody. Wodowskaz w Roche rousse pokazywał przepływ prawie 60 m3/s (1,80 cm).
Na miejsce startu jechaliśmy od strony Jausiers. Jadąc w górę doliny mieliśmy bardzo dobry widok na rzekę i wszystkie jej ciekawe miejsca. |
![]() |
![]() |
Nas interesował przede wszystkim piękny wąwóz rzeki poniżej St.Pauli. Przy tym stanie wody nie było widać w wodzie żadnych niebezpiecznych przeszkód czy pozostałości po remoncie drogi. Ale niestety w najwęższym miejscu wąwozu drogę przegradzało zwalone drzewo. Obniesienie w tym miejscu wymagało sprzętu alpinistycznego, więc z żalem, ale odpuściliśmy |
Poniżej wąwozu bez trudu znajdziemy drogę prowadzącą do rzeki i niewielkiej łąki na której można wyładować sprzęt. |
![]() |
![]() |
Zejście do rzeki jest dość strome i niewygodne. Najpierw mamy kilkaset metrów w miarę łatwej, szerokiej i szybkiej rzeki z kilkoma szachownicami, po czym dopływamy do najtrudniejszego miejsca tego odcinka Ubaye. |
Jest to około 150 metrowa katarakta z wysokim progiem w środkowej części. Miejsce to bardzo dobrze widać po prawej stronie drogi, jeżeli jedzie się na miejsce startu od strony Jaussiers. |
![]() |
![]() |
Odcinek ten nie był przy tym stanie wody specjalnie niebezpieczny. Największy problem stanowił odwój w kulminacyjnym punkcie, katarakty który potrafił przytrzymać i wywrócić kajak. Jeżeli jednak przepłynęło się to miejsce to dalej nie było kłopotów. Natomiast w przypadku wywrotki dalej było duzo miejsca i czasu aby się wyłapać. |
Za kataraktą rzeka rozszerzają się i płynie w szerokim żwirowym korycie, gdzie bystrza przeplatają się z odcinkami spokojniejszej wody. |
![]() |
![]() |
Po połączeniu z Ubayette jest już naprawdę szeroko. Dolina staje się szersza i odsłaniają się ciekawe widoki. Przez długi czas towarzyszy nam piękny widok górującego nad doliną monumentalnego Fort de Tournoux. Fort ten wybudowano w 2 połowie XIX w, a jego zadaniem była ochrona terytarium Francji przed atakami z Włoch. Po zakończeniu płynięcia naprawdę warto poświęcić chwilę czasu na jego obejrzenie. |
Za Condamine dolina się zwęża, a rzeka zdecydowanie przyśpiesza tworząc długi odcinek spadków i bystrzy. Przy wysokiej wodzie ponton był mile bujany, a kajakarze co chwilę znikali w falach. |
![]() |
![]() |
Za mostem drogi lokalnej rzeka stopniowo zwalnia i staje się znowu szersza. Oznacza to że zbliżamy się do Jausiers. |
My płyniecie zakończyliśmy niecały kilometr przed pierwszym mostem w Jaussiers,w miejscu gdzie droga gruntowa prowadziła przez las do rzeki. |
![]() |
Reasumując, górny odcinek Ubaye to miła szybka i bezpieczna rzeka, idealna na rozpływanie, jako że poza odcinkiem wąwozu oraz pierwszej katarakty, nie jest szczególnie wymagająca.
Jeżeli trafimy na wysoką wodę to spotkamy głównie fale i odwoje, przy niższej wodzie rzeka staje się bardziej techniczna. Do tego mamy piękne widoki i krystalicznie czystą wodę – czyli wszystko czego nam potrzeba przy pierwszych kontaktach z alpejską wodą.
Serdecznie polecam.
Komentarze I Galeria I Rzeki |