Padało prawie codziennie ale udało się przepłynąć kilka fajnych odcinków. Na pewno pozostanie w pamięci Rissbach ze słynnymi „żebrami” i wymagająca szczególnie dla pontoniarzy Kelchuer Ache.

Padało prawie codziennie ale udało się przepłynąć kilka fajnych odcinków. Na pewno pozostanie w pamięci Rissbach ze słynnymi „żebrami” i wymagająca szczególnie dla pontoniarzy Kelchuer Ache.